sobota, 15 grudnia 2012

Zimowy detal - mały liść padł

Skoro wczoraj padł nie-Janek-Wiśniewski, to dziś pada po prostu liść. I pada zupełnie gdzie indziej, bo w Wiśle. I w poprzednim, w porównaniu do wczorajszego zdjęcia, roku. Taki detal zimowy, który bardzo łatwo przeoczyć, a nawet zadeptać. Ale jeśli patrzy się pod nogi, to można coś ciekawego do fotografii znaleźć, nawet na ośnieżonym zimowym stoku :-)

Nikon D700
Oczywiście patrzenie pod nogi to przenośnia - ciekawe detale nie muszą leżeć dosłownie na naszej drodze, mogą być gdzieś z boku. W każdym razie w zasięgu naszego wzroku. Ja lobię wynajdywać do zdjęć elementy, które łatwo ulegają przeoczeniu. Zadziwiające ile z nich znajduje się w każdym nieomal miejscu. I dlatego warto je szukać ;-)

Brak komentarzy: