niedziela, 9 czerwca 2013

Na straży liścia

Nikon D90
W niedzielę temat może bardziej poetycki - na straży liścia. Mogło być także na straży kwiatostanu, ale liść brzmi lepiej, bo krócej i bardziej dobitnie. W każdym razie mamy zarówno liść jak i kwiatostan i oba mogą stać na straży drugiego. Zimowy detal, a raczej w zimie fotografowany, co potwierdza śnieżne białe tło, widoczne w rozmazaniu w oddali. A ususzone rośliny na zdjęciu mogą symbolizować ususzony koniec weekendu, który dzisiaj niestety będzie przypadał ;-)

Nie raz wybierałem uschnięte liście na detaliczne tematy do moich zdjęć. Fotografowałem więc zarówno liście wiszące na gałęziach, jak i położone na ziemi. Liście mogą być też na śniegu, ale także pod lodem. Są zawsze wdzięcznym obiektem do zdjęcia, jeśli oczywiście trzymają swój liściasty fason ;-) Kto wie czy suche liście lub rośliny nie bywają ciekawsze od żywych, bo stają się jakby pomnikowe - nie mają bowiem koloru, z którym je odruchowo kojarzymy i łatwo je sobie podświadomie wyobrazić jako wyrzeźbione w jakimś kamieniu.

Brak komentarzy: